Tu rozkosz nie jedno ma imię
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Kaya poczuła to, i poczuła też coś w rodzaju... dumy? W końcu... to ona sprawiła, że tak mu stał, nawet jeśli to ona wykonywał póki co całą robotę... Zaczęła pocierać odstający w spodniach kształt drobą dłonią, chcąc sprawić mu przyjemność, tak jak on jej sprawiał...
Offline
Podnieciła go tym że podjela tą grę sama. Zostawił jej dłon znów sięgając jej ciała, tym razem po to by przez materiał stanika ścisnąć jej pierś i wymacać ich jędrność i rozmiar. Do tego zaś palce, rozwierające jej wilgotną rozkoszną szparkę i cichy pomruk z jego ust znow przy jej uchu.
Offline
To uczucie rozciągania w cipce było... trudne, ale przyjemne. Jej pierś, ściśnięta, pokazała swoją jędrność, cudownie leży w dłoni. Kaya już coraz mocniej masuje wybrzuszenie, twarde i sztywne. -Tak dobrze? - spytała, zmysłowym szeptem.
Offline
-Tak ale...-Tu przerwał na moment i zdjął dłoń z jej piersi by rozsunąć rozporek i zaraz wyswobodzić nabrzmiałą męskość. Solidny rozmiar wypadł na wierzch prezentuąc sie mimo ciemnosci swoim ksztaltem. Napuchnięta główka, niżej zaś solidny trzon.
Offline
-Wow, ale duży - wyrwało się Kayi. To było urocze, takie naturalne, nie jak w pornosach, gdzie to obowiązkowa kwestia, naprawdę zrobił na niej wrażenie ten rozmiar. Rozejrzała się, jakby to miało coś zmienić, i położyła na nim dłoń. Drobne palce objęły trzon i powoli głaskała i masowała gorącego fiuta...
Offline
Połechtała jego męskie ego a do tego ten drgnąl pod jej dotykiem. Sam sięgnął jej biustonosza i zaczął podwijać materiał chcąc uwolnić jej piersi. To nie było proste w tej pozycji ale pragnął je zobaczyć, poczuć tak jak ona czuła jego penisa i...trzy palce rozciągające jej szparkę i zaczynające ją coraz żwawiej posuwać.
Offline
Kaja podwinęła sobie nieco spódniczkę wolną dłonią i rozłożyła szeroko uda, dając mu lepszy dostęp do szparki, która aż pulsowała, zaciskając się na jego grubych, męskich palcach... Jedna z jej piersi wyskoczyła ze stanika, młoda, pełne, stercząca... A Kaja trzymała już penisa pewnie, unosząc go i waląc powoli.
Offline
Nabrzmiały człon aż pulsował, za to jego ręka spiesznie znalazła się na jej piresi macając ją, gniotąc i skubiąc sutek dwoma palcami. Pieścil ją tu i tam na dole, pieprząc paluszkami żwawym szybkim tempem.
-Chcesz więcej? - Zapytał lubieżnym szeptem.
Offline
Odwróciłam lekko głowę, jakby onieśmieliło ją to pytanie, albo ta perspektywa. Ale mokra cipka nie kłamie, podobnie jak sztywny sutek. Przytaknęła głową, nie patrząc na niego, ale wewnątrz niej już się aż gotowało... Wokół nich panowała cisza, przerywana tylko niesionymi ze sceny przez architekturę sali głosami aktorów.
Offline
Nie odpowiedziała dlatego mocniej nacisnął na jej pierś. Złapał ją silnie i docisnąl do jej ciala jednoczesnie zaraz wyjmując palce z jej cipki by oblizać je na jej oczach. Nie mówiąc nic klęknąl przed jej fotelem i w jednej chwili palce zastapił swoim językiem, zaczynając lizać jej cipkę zachłannie.
Offline
Jej pokryta meszkiem cipka była aż przemoczona... I seksownie rozchylona od tego intensywnego palcowania. Dziewczyna rozłożyła nogi zaskakująco szeroko, ale najpierw pozbyła się swoich majtek, które zagryzła nie chcąc ryzykować, że zrobi w teatrze innego rodzaju scenę...
Offline
Lizał ją z zapałem, wodząc językiem po jej łechtaczce i napierając to na guziczek, to na dziurkę, w której niknął. Leniwie drążył ja zagarniająć jej wilgoć w swoje usta a ręce uniósł wyżej by zacząć macać jej piersi, chcąc uwolnić też drugą.
Offline
I tak też się wkrótce stało, para młodych, pełnych cycków pięknie sterczała, obnażona w teatralnej loży... Kaya niby była ubrana, poza majtkami wszystko miała na sobie, ale jednocześnie wszystko miała na wierzchu... Widok podniecający w swoim spontanicznym charakterze. Powolne, ale i głębokie dzięki rozepchaniu, lizanie cipki sprawiało jej niesamowitą frajdę... i było rozkoszne!
Offline
Lizał łapczywie i cicho na tyle by nikt nie usłyszał czasem mlaśnięć, które dobywały się i z siorbnięciami przy mokrej szparce dziewczyny. Językiem operował przy jej dziurce, pieprząc ją wręcz usztywnionym po chwili a ręce, koncertowo macały jej cycuszki gniotąc i skubiąc sutki.
Offline
Kaya zwinęła majtki w kulkę i wcisnęła je sobie do ust, kneblując się... Jej drobne, ale cudowne wymodelowane ćwiczeniami ciałko wiło się na fotelu, założyła nogi o boczne oparcia, pokazując się z najbardziej... otwartej strony. Położyła drobna dłonie na jego dłoniach, czując, jak mocno miętosił jej delikatne piersi.
Offline
W najlepsze macal i ugniatal je do tego silnie posuwajac językiem co sprawiało że aż czuł to mocniej i pewne zmęczenie ale za cenę podniecajacego smaku jej młodej cipki jaka chętnie lizał i dążył. Pociągnął jej prawy smutek zas lewy wcisnal.
Offline
Był łapczywy, zachłanny, dziki... I jej też się to udzieliło, położyła rękę na jego głowie i wplotła palce w jego w włosy, druga pomagała mu z własnymi, pełnymi piersiami... Wierciła się drobnym, twardym tyłeczkiem na fotelu, wygięła głowę w tył...
Offline
Lizał ją zachlannie i mlaskal coraz głośniej ale i głośniej było na samej scenie.
-aaah! - westchnął w krótkiej przerwie na oddech po czym uniósł się by przyssac do jej piersi, lewej. Zaczął lizać i skubac jej sutek wargami.
Offline
Głaskała go po głowie, gdy ssał jej sutek. Majtki nie były już potrzebne. Jedną nogą objęła go w pasie, trzymając przy sobie. Nogi miała zaskakująco silne jak na tak drobną dziewuszkę. Wręcz wcisnęła jego głowę w swój nagi biust. -Możesz... mocniej...
Offline
Ukasil jej pierś i pociągnąl mocno sutek zębami. Trącal go językiem i skubal dalej. Zachlannie napieral głową przy tym jego ręce chwycił jej uda mocno trzymając je przy sobie.
Offline
Jego język wodził po jej piersiach, sprawiając, że aż dostawała gęsiej skórki... i wtedy poczuła, jak pociągnął ją nieco, tak że tyłkiem przesunęła się na fotelu, w pozycję półleżącą, z nogami wysoko w górze, bezbronna, bezwstydnie odsłonięta i otwarta....
Offline
Językiem dotarł niżej również do jej tylka ale musnal go tylko badając jej reakcje na to. Lizał dalej cipke przy tym sięgając palcem jej ust by wsunac go i dać jej do polizania.
Offline
Podskoczyła, czując jego język tam... Nikt jej tam nigdy wcześniej nie lizał... ani w ogóle nie dotykał! To było dla niej kompletnie nowe doznanie... O mało nie pisnęła, rozejrzała się szybko, ale dalej są niezauważeni. Posłusznie wzięła jego palec w usta... dlaczego na to wszystko pozwoliła? Czy to przez relację z ojcem? Totalny nieznajomy, w publicznym miejscu... no dobra, było to całkiem hot. A do tego on naprawdę cudownie lizał... będzie musiała sobie dokładnie przemyśleć swoje życie. Tego typu rzeczy ostatnio zbyt często się jej zdarzają... ale póki co... Zassała mocno jego palec, czując na nim swój własny smak.
Offline
Lizać jej cipke zaraz wysunął palec z jej ust by rozmazac jej sline na jej własnym sutku. Kolejny ruch języka sprawił że wszedł niemal cały. Wysunął się nim dopiero po dłuższej chwili raz kolejny muskajac przelotem jej druga dziurkę.
Uniósł się i usiadł na fotelu z fiutem sterczacym sztywno.
Offline
Kaya spojrzała na niego, półnaga, lekko rozczochrana... z mokrymi piersiami i kroczem wyglądała jak wyjęta żywcem z pornosa. Dyszała głęboko, łapiąc oddech bo tej dzikiej minetce, patrząc na jego sterczącą, naprawdę dużą pałę. -Wow... to było... niesamowite - powiedziała w końcu. -Co... będzie teraz?
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna