#1 2021-12-10 13:33:04

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Mieszkanie Caleba

Mieszkanie w nowoczesnym stylu znajdowało się na pierwszym piętrze w nowym bloku. Mieszkał tam sam przez co mógł zaaranżować pomieszczenia tak jak mu się podobało. Pokaźna bibliloteczka, przestronny salon z otwartą kuchnią oraz sypialnia ze sporym łóżkiem, która tego wieczoru, miała być jednym z miejsc, w jakich zabawia na dłużej.
Umówili się na randkę, o ile tak można nazwać fakt żę oboje spragnienie byli dobrej zabawy i chcieli spędzić nader przyjemny wieczór.

Ubrany w przylegającą do talii czarną koszulę oraz równie ciemne spodnie, wyglądał co bądź elegancko, pachniał intensywnymi perfumami, ale przyjemnymi. Włosy wymodelowane z pomocą pasty. Wszystko na tip top.
Kolacja była przygotowana, wino z resztą również. Czekał niecierpliwie wraz z bliżającą się wieczorną godziną, na jej wizytę.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Pozna go osobiście. Pierwsze wrażenie zrobił dość ciekawe. Ale liczyła na to, że zapamięta i jego i ten wieczór na długo. Szykowała się od popołudnia. Umyła się, nabalsamowała swoje ciało, naszykowała specjalne ubranie na tą okazję. Około 19:00 wyszła ze swojego domu i ulicami miasta szła w stronę mieszkania wybranka.
Wprowadziła się jakiś czas temu do tego miasta, ale jakoś nie znalazła odpowiedniej osoby. Dzisiaj miało się to zmienić za sprawą Caleba..
Jej powabne, wysportowane i zadbane ciało radośnie przechadzało się przez miasto. A było na co patrzeć: czarne, długie włosy, długie nogi, spory biust, przenikliwe oczy. A w głowie obmyślała plan na wieczór..

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Przygotowal na wieczór nie tylko wino. Nie znał jej preferencji postanowił więc mieć sporo więcej, proste zabaweczki, w tym coś do włożęnia, spętania lub wręcz kneblowania. Przy tym też w sypialni wylądowała buteleczka z olejkiem, by ciała mogły potem atrakcyjnie lśnić i rozkosznie się ślizgać.
Nastrojowa muzyka grała już w tle, kwiaty jakie kupił dla niej, mimo że to ona przychodziła do niego i tak czekał już w wazonie. Pragnienie rosło w nim niemal z każdą chwilą co powodowało stan, w którym nie wiedział jak ją przywitać. rzucić się wręcz na nią z apetytem? Czy zgrywać pozory...

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

To ten adres. Z niepokojem? Z nadzieją? Z lekką nutką niepewności? Na pewno jednak z zaciekawieniem weszła do odpowiedniego budynku. Stukot szpilek rozchodził się w eterze. Zastanawiała się, jaki on jest.. co się stanie, kiedy zapuka do drzwi?

- Raz się żyje! - stwierdziła i zapukała pod właściwe drzwi. Nie obawiała się, ale jednak miała pewną niepewność..

Ostatnio edytowany przez mała_czarna25 (2021-12-10 14:04:10)

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Słysząc że zjawiła się pod drzwiami, spiesznie sięgnął po bukiet kwiatu z wazonu, chcąc zacząć bardziej klasycznie. Gdy uchylił drzwi otwierając je wreszcie na oścież, ujrzał ją od razu łakomie przesuwając spojrzeniem po jej sylwetce. (Co miała na sobie?)
Wyciągnął kwiaty przed siebie i z uśmiechem zaczął:
-Witaj. Super że Jesteś,to dla Ciebie. - Wyciągnął bukiet przed siebie a następnie odsunął się by przepuścić ją w drzwiach umożliwiając wejście do mieszkania, do korytarza, który przechodził do otwartej przestrzeli z salonem, gdzie wszystko było przygotowane.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Kiedy otworzył drzwi, zobaczył ją. Ubrana w czerwoną, dopasowaną sukienkę ze sporym dekoltem i odsłoniętymi plecami. Do tego spore szpilki, podkreślające jej zgrabne nogi. I te krwistoczerwone kabaretki. Uśmiechnęła się tajemniczo. Podeszła do niego... i serdecznie się do niego przytuliła.
- Witaj! Czy Ty.. to Ty.. Caleb, tak? - powiedziała i puściła oczko, czekając na to, co dalej.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Objął ją miękko wtulając w swoije ciało i zaraz pchnął drzwi by zapewnić im więcej prywatności.
-Tak. A Ty musisz być Victoria. Przyznaję że wyglądasz nawet lepiej niż się spodziewałem. Mmm...wszystko mi mówi że ten wieczór nie skończy się szybko i nie zapomnimy go na długo. Jeśli w ogóle.
Uśmiechnął się wymownie spoglądając jej w oczy o dopiero teraz odsunął się lekko.
-masz ochotę na trochę wina? Zaczniemy od kolacji czy...możę mogę zaproponować Ci inne rarytasy też na stole. - Jego wzrok nieprzypadkiem wylądował teraz na wysokości jej krocza osłoniętego przez sukienkę.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Popchnęła go nieco głębiej w głąb mieszkania. Uśmiechnęła się nieco diabolicznie, by po chwili z troską popatrzeć na niego.
-Na początku.. musimy się poznać.. być może.. nieco dogłębniej.. - powiedziała to i w tym momencie jej prawa noga poszybowała koło jego lewego biodra.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Od razu chwycił jej uniesioną nogę i patrząć jej w oczy zuchwale uśmiehcnąl się enigmatycznie po czym bez dalszej zwłoki wpil się w jej usta, od razu wpychając swój język do jej ust, by poczuła jego pragnienie i emocje, wręcz kipiące w jego ciele. Druga ręka objęła ją dociskając jej ciało do jego, zbudowanego, silnego, postawnego. Językiem wirował wokół jej języka, lilżąc się z nią po chwili zachłąnnie.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

W tym uniesieniu, dziewczyna chwyciła się jego szyi i docisnęła jeszcze bardziej jego głowę do niej. Uniesionym prawym kolanem starała się masować materiał spodni. Odwzajemniła pocałunek, liżąc jego usta i delikatnie podgruzając swoimi śnieżnobiałymi zębami wargi Caleba. Po chwili pocałunku, stanęli w bezruchu, wpatrzeni w siebie. Jej prawa dłoń oparła się o jego twarz. Uśmiechnęła się i rozpięła pierwsze trzy guziki jego koszuli.
- Jak na takie przywitanie, to muszę przyznać, masz to coś.. - odrzekła, odebrała finalnie kwiaty i weszła pierwsza do jego mieszkania. Odłożyła kwiaty na szafeczce, obróciła się w jego stronę. Oparła swoją lewą nogę o ścianę. Teraz widział ją w całość. Jej seksowne ciało, zadbane, wysportowane. Smukłe, jędrne. Nic dziwnego - 169cm robiło swoje, do tego przenikliwe niebieskie oczy, spragnione usta, długie nogi i włosy, które na końcu były pofalownane..

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Pocałunek wyjątkowo przypadł mu do gustu, tak jak i smak jej ust, od którego niechętnie się odrywał.  Widząc ją przy ścianie sięgnął koszuli by lekko ją pooprawić, ale nie zapinać, ta zaś odsłaniała częściowo jego męski tors. Popatrzył jej w oczy pożądliwie, zachłannie przy tym idąc w jej kierunku by znow skrocić dystans.
-Jeśli masz ochotę na wino, lepiej powiedz mi teraz, bo czuję że następnym razem jak Cię zasmakuję...
Zawiesił myśł i będąc przy niej perwersyjnie złąpał za jej okrytą pierś, ściskając ją mocniej i patrząc jej wyzywająco w oczy.
-To się od Ciebie nie oderwę.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

- Proponuję taki układ. Możemy zrobić dwa w jednym. Mam ochotę i na wino, i na to, żebyś się ode mnie nie oderwał.. - spojrzała na niego i prawą dłonią sięgnęła jego koszuli, przybliżając bardziej Caleba do siebie.
-Umowa stoi? - pyta, a następnie daje mi pstryczka lekkiego w nos. Uśmiecha się, czuje jego dotyk na sukience. Spojrzała w jego oczy. Widziała ten blask, ale chciała, by jeszcze bardziej iskry w jego oczach się paliły. Jej oczy były coraz większe i pochłaniały całe otoczenie.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

-Umowa stoi, choć w tym tempie nie tylko umowa będzie stała...- Odpowiedział z figlarnym uśmieszkiem i niechętnie oddalił sie kierując do stolika na którym stałą butelka wina. Odkorkował ją przy niej i od razu napełnił dwa kielichy, wracająć z nimi by jeden wręczyć jej patrząc przy tym najpierw prowokacyjnie najpierw w jej dekolt, po tym w jej oczy.
-Za upojną noc! - Powiedział nieco niższym ściszonym glosem a po tym spojrzał na nią lubieżnie i wychylił nieco trunku.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Usiadła i rozsiadła się bardzo wygodnie na jego kolanach, przez chwilę nawet zdawało się, że Victoria wtuliła swój tors w jego. Kiedy Caleb nalał wino, stuknęła kieliszkiem w jego kieliszek.
-Za upojną noc. I za głowę.. na karku.. - uśmiechnęła się tajemniczo i upiła łyk alkoholu. Pojedyncza kropelka spłynęła z jej lewego kącika ust.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Widział to ale nie odezwał się. Uśmiechnąl się lubieżnie szepcząc:
-Mmm...to...opowieszm i coś o sobie? Randki chyba od tego są choć patrząc na Ciebie mogę i wręcz chcę się mylić. - Puścił jej oczko i upił jeszcze odrobinę. Wzrokiem wciąż obserwował ją nie mogąc nacieszyć oczu. Nie miał dość a ciekawość tylko rosła, podobnie jak pragnienie.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Na chwilę odstawiła kieliszek. Usiadła wygodniej na kolanach mężczyzny. Cmoknęła go prosto w czoło i nosek. Wzięła ponownie kieliszek, upiła kolejny łyk. Oblizała się lubieżnie, oblizując swoje usta i swoje śnieżnobiałe zęby.
-Co chciałbyś wiedzieć? Kto pyta, nie błądzi, a czasu mamy baaaardzo, ale to baaaardzo długo.. - odpowiedziała dziewczyna, a w momencie wypowiedzi, jej jeden paluszek prawej dłoni przejechał po jego lewym uchu, a potem przez baczki, szczękę i żuchwę.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

-Mmmm...wiesz..może na początek z ciekawości czy więcej frajdy sprawia Ci zabawa przy Twoich piersiach, szparce a możę w tyłeczku? - Pytanie choć delikatne było też zarazem dość bezpośrednie, w tym mieście jednak nie miało to znaczenia, bo noszenie masek było doobre tylko symbolicznie, nie zaś w łóżkowych konwenansach.
Jego ręka przesunęła leniwie wzdłuż jej kolana sunąc wyżęj po udzie blisko jej bielizny.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko. Poprawiła się lekko na kolanach Caleba. Kiedy poczuła jego rękę na nodze, poprawiła swoją ręką rękę faceta. Ustawiła jedną rękę na tyłeczku, drugą na jej dumnych, dużych, wyrazistych i jędrnych piersiach.
-A co powiem, że uwielbiam i tu.. - pokazuje środkowym paluszkiem na biust.. -.. i tu.. - to samo pokazuje na tyłeczek.. -..i tu.. - tutaj z kolei ten środkowy paluszek wkłada na chwilę między nogi i przez chwilkę tam sobie jest.
- Frajdę sprawia mi radość mężczyzny, kiedy wie, czego chce i dba o doznania. A frajdę też ja mam, mogąc bawić się ciałem mężczyzny.. - rozpina kolejne dwa guziki od koszuli Caleba. Upija kolejne łyki wina i puszcza oczka w kierunku kochanka.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

Mruknął niskim tonem, zadowolony i poodniecony a to co uczyniła, sprawiło że poczuła sama siedząc na nim, że jego penis dźwiga się i nabrzmiewa powoli prąc na materiał spodni.
-Mmm...coś mi mówi, że będziesz bardzo częstym gościem. - Szepnął a po tym mocno ścisnął jej pierś zaczynając macać ją i ugniatać lubieżnie.
-Lubisz być uległa? - Zapytał nagle a druga ręka silnie złapała za pośladek gniotąc go podobnie tak jak pierwsza macała jej pierś.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Cichutko syknęła i zajęczała, pochyliła się przy tym całą sobą na siedzącego Caleba. Jednak momentalnie wyprostowała się, starała się poczuć mocne chwyty ramion kochanka.
-Miło, że tak o mnie sądzisz. Będę tak często, jak będziesz chciał.. - powiedziała i delikatnie zatańczyła na kolanach. Poczuła, że zawartość spodni rośnie, ale jeszcze nic sobie z tego nie robiła.
-A czy jestem uległa? Cóż, jestem zmienna, jak to kobieta.. - pochyliła się i zagryzła dolną wargę Caleba, a po ugryzieniu oblizała miejsce ugryzienia.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

-Mmm....to też u kobiet bardzo lubię. - Powiedział i spojrzał jej w oczy po czym ręką odważnie chwycił drugą pierś macając ją wygłodniale. Dociskał ją do jej ciała sam sztywniejąc konsekwentnie i mocno.
-Mmmm....-czyli....Tutaj lubisz? - To mówiąc musnął jej tyłeczek raz jeszcze przesuwając po nim lubieżnie palcem.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Mruknęła cicho, przybliżyła się nieco do jego prawego ucha. Spojrzała swoimi dużymi, niebieskimi oczami spojrzała w jego oczy. Złapała swoimi rękoma jego twarzy po obu stronach i mocno pocałowała. Po pocałunku ponownie rozgościła się wygodnie na kolanach, ale tym razem bliżej jego krocza.
-Bardzo wiele rzeczy lubię. Pytaj. Nie musisz się wstydzićm Ale tak, tam szczególnie lubię.. - wyszeptała i cmoknęła w powietrzę w jego stronę.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

-A jest jakieś marzenie, które chciałabyś spełnić? Jakieś miejsce, w którym chciałabyś zaliczyć? - Zapytał ciekawsko jednoczesnie zaraz zbliżając do jej szyi swoje usta, którymi zaczął muskać jej skórę, całując a zaraz i lekko liżąc ją końcówką języka. Ręce wciąż dotykały jej ciała to macająć tyłeczek a to podściskując jej osłonięte piersi.

mała_czarna25

Użytkownik

Dołączył: 2021-03-23

Liczba postów: 76

Odp: Mieszkanie Caleba

Zamruczała ponownie, kiedy zaczął całować jej szyję. Położyła swoją dłoń na jego włosy, by lekko te włosy potarmosić.
-Moim marzeniem jest dać Ci długi, ostry, namiętny, rozkoszny, wyczerpujący, pomysłowy, angażujący, ale przede wszystkim z głową seks. - odpowiedziała z powagą i nutką troski w głosie.
-Chcę, żebyś był... usatysFUCKjonowany.. - zachichotała, potrząsając swoim tyłeczkiem na kroczu Caleba.
-A co do miejsca.. Twoje mieszkanie myślę, że w tym celu wystarczy.. duże je masz, prawda? - puściła oczko, a jej dłonie zaplotły się z jego dłońmi.

Caleb

Administrator

Dołączył: 2018-10-15

Liczba postów: 339

Odp: Mieszkanie Caleba

-Tak...a lubisz duże? - Zapytał figlarnie jednocześnie zaraz znów napierając palcem mocniej na jej ciało. Druga ręka ponownie sięgnęła jej piersi. Bawił się nią, dotykał ,cieszył chociaż teraz łapał za fragment materiału mówiąc wreszcie.
-A jeśli mam być taki zadowolony jak to ładnie ujęlaś, to musimy koniecznie wprowadzić pewne zmiany. Na sam początek przede wszystkim zdjąć Twoją sukienkę, bo już więcej przeszkadza niż pomaga. - Bardzo wymownie spojrzał jej w oczy ale też oderwał rękę od jej osłoniętej piersi.