Tu rozkosz nie jedno ma imię
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jednym z pokojów w przybytku dla licealistów był pokój nastolatki, bardzo lubiącej zwracać na siebie uwagę. Bałagan panował w nim nieziemski, ale to pewnie dlatego, że dziewczyna bardziej niż nauką i sprzątaniem, zajęta była szlifowaniem swoich umiejętności tanecznych. Pewnie dlatego codziennie po szkole muzyka z jej pokoju grała na cały korytarz, a drzwi do niego uchylone były zupełnym przypadkiem akurat wtedy, gdy w skąpej bieliźnie ćwiczyła twerking...
Chodziły plotki, że za odpowiednią sumę można się z nią dogadać na prywatny taniec. Niektórzy twierdzili nawet, że bardzo dobrze wtedy tańczy na twardych kutasach, ale nikt nie miał na to żadnego dowodu.
Offline
Od słowa do słowa, od plotki do plotki, tak usłyszał o niej do tego otrzymując zdjęcie i polecenie w światku zamkniętym i nacechowanym dużymi pieniędzmi i nieczystymi zagrywkami.
Wizja jej tyłka, który widział na zdjęciu, nabijającego się na jego kutasa była czymś za co gotów by zapłacić nie małą sumę a właśnie z taką zjawił się w akademiku otrzymawszy od jednego podkupionego studenta cynk. Akurat jechał przez dystrykt naukowy, mając odbyć spotkanie z dyrektorem placówki oświatowej kiedy po otrzymaniu informacji szybko wydał dyspozycję szoferowi aby zawiózł go właśnie pod akademik. Grafitowy garnitur posiadał lekki połys i przyjemnie odznaczył się na słońcu gdy wychodził z auta poprawiając od razu swoją drogą marynarkę. Ruszył w kierunku akademika dobrze wiedząc za wczasu gdzie powinien był się udać. Pachniał drogimi perfumami a jego portfel faktycznie gruby spoczął w jego ręce gdy szedł korytarzem już aby zatrzymać się przy drzwiach za którymi miał ją dojrzeć. Tańczyła. Wiła się do muzyki w pokoju i jak szybko wywnioskował - była sama. Zastukał trzy razy, nie za mocno ale na tyle by przebić się przez grającą wewnątrz pomieszczenia muzykę.
Offline
//offtop - to nie akademik, tylko internat dla licealistów, więc chyba nie to miejsce ^^
Offline
Popieprzyłem, a apropos pieprzenia, przymkniesz oko i masz cheć popisać? ;> Chodziło mi o Burse, nie wiem czemu tak napisałem. Sorki.
Offline
Strony: 1