#1 2018-11-09 09:34:37

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Korepetycje

Alice była nowa nauczycielka. Zmiana szkoły była dla niej zawsze bardzo stresująca. Ostatnio uczyła w żeńskim liceum. Także i teraz, na rozmowie kwalifikacyjnej postawiła sprawę jasno: uczy tylko żeńskie klasy, nie chciała mieć zajęć z mężczyznami. Nie mówiła czemu ani nikt nie pytał dlaczego. Przyjęto to nawet z ulgą, gdyż w szkole zdarzały się wcześniej incydenty, gdy dziewczyna zaszła z nauczycielem... W końcu jakoś dostała etat nauczyciela matematyki?
Czekała teraz w sali na korepetycje. Miała jedna godzinę w tygodniu, o 16 w czwartek, gdzie każda dziewczyna mogła przyjść i zadać nurtujące ja pytanie. Nie było tu oceniania, Alice stawiała na dobrą atmosferę.
Na nogach miała czarne buty na wysokim obcasie, rajstopy a powyżej krótka spódniczkę. Na górze bluzkę z odsłoniętymi ramionami. Na czarne włosy opadały jej aż do dekoltu, który był dość wyeksponowany. Uchodziła za seksowna, jednakze sama zdawała się tego nie zauważać. Była dosyć "grzeczna".

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

Suzi wiedząc że zbliża się sprawdzian z matematyki, a nie chcąc zawieść swoich rodziców postanowiła skorzystać z korepetycji które szkoła zapewniała dla wszystkich uczniów.  Gdy zobaczyła na tablicy że dziś Korepetycje daje pani Alice, nawet się ucieszyła, bo lubiła tę nauczycielkę. Ubrana w mundurek szkolny: Spódniczkę w kratkę, białe podkolanówki, biała elegancka koszula zapinana na guziczki, na to sweterek bez rękawów, wycięty w serek tak że dość dobrze akcentował jej dekolt w którym rzeczywiście były rozpięte o 2 guziki za dużo. Do tego stringi, których oczywiscie teraz nikt nie mógł widzieć. Markowe adidasy, a na ramieniu torba z książkami. Widząc że już 16, podchodzi do drzwi i puka.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

- Ach, witaj Suzi! Zapraszam do sali - powiedziała z uśmiechem nauczycielka zapraszając uczennice. Rozejrzała się czy na korytarzu nie ma kogoś jeszcze. Mieli jeszcze kilka minut do zajęć.

Wróciła do sali i usiadła na biurku, zakładając nogę na nogę, ukazując w ten sposób spory kawałek nagiego uda.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

-Dzień dobry Pani.. mówię uśmiechając się i wchodząc do sali, kierując się w stronę ławki. Jako że nie ma nikogo, decyduje się usiąść w jednej z pierwszych. Zakładam torbę na krzesło, wyciągam zeszyt, i siadam czekając na początek zajęć. Czekając na początek zajęć przyglądam się mojej nauczycielce, myśląc sobie " nie dziwne że nie uczy w męskich klasach, bo pewnie żaden chłopak nie myślałby o liczbach gdyby ona stała przy tablicy w takim ubraniu.. ma świetną figurę" myślę sobie, ale to dość luźne myśli. Po chwili rozkojarzam się i sięgam po telefon, pisząc jakiegoś sms.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

- Korzystając z tego, że jesteś na razie sama, powiedz proszę, co byś chciała powtórzyć? Z czym masz największe problemy? - zapytała nauczycielka, uśmiechając się do uczennicy, wciąż siedząc na biurku.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

-Trygonometrię.. za tydzień mamy sprawdzian, a ja ciągle nie do końca to rozumiem. ODpowiadam odzwajemniając uśmiech,który jednocześnie zdradza moje zakłopotanie, nie znajomością tematu.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

- A masz swoje przyrządy? - wstając i podchodząc do ławki dziewczyny, póki były same nie było potrzeby korzystania z tablicy.
- Masz jakieś swoje przykłady? Jakis konkretny typ zadania? - zapytała obchodząc jej ławkę i stając za nią. Idąc stukała głośno obcasami. Stanęła za dziewczyną i patrzyła zza jej ramienia na jak miała nadzieję, jej zeszyt.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

Ja czuję jak nauczycielka staję za mną, zaglądając mi do zeszytu. Dopiero teraz ogarniam że w tej pozycji ma idealny wgląd w mój dekolt, tak że widzi moje duże jędrne piersi ściśnięte w koronkowym białym staniku i złoty łańcuszek między nimi. Speszona poprawiam go, nerwowo próbując zapiąc guzik jedną ręką, niby od niechcenia, ale nie udaje mi się to. -Tak..mam oczywiście. Pani Margaret przygotowała przykładowe zadania.. Mówię otwierając zeszyt, pokazując o co dokładnie chodzi.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

Nauczycielka niechcący stanęła tak, jednakże zajrzała oczywiście w dekolt dziewczyny. Była młoda, ale dojrzała fizycznie. Jej ruch łańcuszkiem tylko bardziej wabił wzrok...
Pokiwała głowa słysząc słowa dziewczyny i zaraz zajrzała jej przez ramię do zeszytu. Stanęła zaraz obok, lekko pochylona, odsłaniając teraz bardziej własny zeszyt.
- ach, rozumiem. Twierdzenie talesa. Dużo osób ma z tym problem - powiedziała i zaczęła rysować kilka prostych i tłumacząc zależności
- ta prosta, do tej prostej ma się jak ta do tej... To proste proporcje... Stosunek jednej prostej do drugiej prostej jest taki sam jak stosunek... - tłumaczyła nauczycielka

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

-No tak.. ale w tym zadaniu.. nie rozumiem.. Zaczynam dopytywać, ale z zaskoczniem odkrywam że dzięki tłumaczeniu przez panią Alice zaczynam coś rozumieć. -Aaha.. to znaczy że muszę to zrobić tak? Pytam podekscytowana tym że wreszcie rozumiem ten trudny temat. -Bardzo pani dziękuję.. zaczynam chyba to rozumieć.. Mówię po 15 min uśmiechnięta.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

Nauczycielka uśmiechnęła się i usiadła zaraz koło niej, lekko ocierając się przypadkiem udem o jej udo. Pokazywała jej kolejne przykłady, tłumaczyła na kilku od jej nauczycielki .
- Dobrze, a teraz spróbuj sama... Weź linijkę, olowek, rozrysuj ten przykład i pokaż co potrafisz! - zachecala.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

Ja rozwiązując kolejne zadanie sama,podekscytowana zupełnie nie zwracam uwagi na to że moja nauczycielka jest bardzo blisko, i że ociera się o moje udo. Jestem na tyle zdolna że gdy Pani Alice wytłumaczyła wreszcie jak mam to robić zadania idą już dużo łatwiej -No właśnie, więc to będzie tak? Prawda? Pytam pokazując jej rozwiązane zadanie, czując jak stoi na de mną, nie podejrzewając że jej wzrok coraz częściej zjeżdża na mój dekolt.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

Ona robiła to całkiem niewinnie i nieświadomie. Nie była zła nauczycielka, dbała o to, by dziewczyna wyniosła z zajęć jak najwięcej. Była więc bardzo uradowana, że ta robiła postępy
- Dokładnie! Znakomicie, pamiętaj jednak o odpowiednich oznaczeniach, inaczej łatwo się pomylisz - powiedziała i złapała jej dłoń z długopisem i wskazała jej miejsce, gdzie powinna uważać.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

Czuje jak stojąc za mną, jest bardzo blisko mnie. Czuje jej zapach perfum.. i oddech gdyż jej usta są niemal przy moim uchu. Czuje jak przeszedł mnie dziwny dreszcz. Rozwiązuje dalej zadania, ale czuje się lekko skonfundowana. -Ja.. ja chyba rzeczywiście już to rozumiem.. wszystko dzięki Pani.. Dodaje uśmiechając się.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

- Och, to nie tylko moja zasługa, a przede wszystkim Twoja! Ty sama to rozwiazalas, a ją ciebie tylko pokierowałam - powiedziała cieplo i delikatnie położyła dłoń na jej ramieniu i lekko je pomasowala. Była dumna ze swojej uczennicy. Uśmiechała się do niej bardzo życzliwie.

Suzi

Użytkownik

Dołączył: 2019-01-04

Liczba postów: 161

Odp: Korepetycje

Euforia związana z tym że udało mi się pojąć temat była tak duża że wstałam i podeszłam do Pani Alice i pocałowałam ją w policzek. -Strsznie.. strasznie pani dziękuję. Bałam się tego sprawdzianu ale teraz już sobie poradzę. Nie wiem czemu to zrobiłam, ale to było insyntktowne. Impuls. Dopiero po chwili poczułam się dziwnie, ale za miast to okazać, zaczęłam pakować rzeczy do torby, widząc na zegarze ze minęła już godzina lekcji.

Alice

Użytkownik

Dołączył: 2018-11-07

Liczba postów: 23

Odp: Korepetycje

Suzi była dobra dziewczyna. Nie sprawiała dużo problemów, nie była rozszczeniowa. Ach, gdyby tak wszystkie uczennice były jak Suzi - pomyślała lekko rozmarzona...
Czas leciał szybko, dziś tylko jedna uczennica. Alice uśmiechnęła się doń życzliwie.
- Bardzo mi miło, że mogłam pomóc - powiedziała, sama zaczynając się pakować.