Tu rozkosz nie jedno ma imię
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna
Widok apetycznej dupci dziewczyny sprawił że nie potrafił już myśłeć o tym po co oryginalnie tu przybył.
Szedł za mężczyzną ręką siegając kieszeni by poprawić ułożonego w bokserkach penisa, jaki również zdawał się reagować na taki obrzek.
-Tak, przed nami udana noc, a jak tak ją zaczniemy, kto wie dokąd nas zaproawadzi!
Offline
Panna odwróciła się i uśmiechnęła ukradkiem do idących za nią mężczyzn. Troszkę niepokoiła się zaistniałą sytuacją. Nie bała się... tylko... Cóż, nigdy nie była z dwoma na raz. Wiedziała czego od niej oczekują... widziała takie akcje na filmach... A co jeśli będą chcieli wejść w nią jednocześnie... Potrząsnęła głową. Spokojnie pomyślała, pomyśl o kasie i dasz radę. Oni chcą tylko twojego ciała więc traktuj to jak handel. Sprzedasz im tą godzinkę, dwie i tyle.
Asami otworzyła drzwi do pokoju. Było w nim wielkie łóżko, miękki gruby dywan, stół, kilka krzeseł. Cosplayerka podeszła do łóżka i usiadła na nim sprawdzając twardość. Materac był bardzo sztywny ponieważ nie ugiął się wcale pod dziewczyną. U wezgłowia leżało kilka poduszek i zwinięta w wałek kołdra. Prześcieradło było jedwabne i śliskie. Hostessa która za chwilę miała stać się prostytutką wyciągnęła się na przyjemnie chłodnej pościeli...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Wyglądała naprawdę pięknie a jednak teraz nie tylko o urodę chodziło. Wszedł tuż za nią rozglądając się po pomieszczeniu. Przeczesał je spojrzeniem rozglądając po detalach jakby szukał sposobów i miejsc, w jakich możnaby ją wykorzystać.
Stanął przy łóżku i zmierzył ją wzrokiem uśmiechając się lubieżnie. Jego ręka sięgnęła też krocza rozpinająć rozporek, zupełnie jakby chciał przejść od razu do rzeczy, z tym żę, usiadł na łóżu u jej boku ręką przesuwając po jej udzie sunąc az do pośładka, który poglądził i znów lekko ścisnął.
-Masz ochotę? - Zapytał nakręcony nie myśląc nawet o tym że odpowiedzieć mogłaby nieszczerze, wszak i tak była już w przebraniu, i mogła grać .
Offline
Będąc w pokoju ponownie wypił odrobinę i tym razem odstawił kieliszek na stoliku.
Przechodząć wgłąb podszedł do łóżka ale z drgiej strony. Mogła mieć wrażenie żę oboje ją otoczyli chociaż oczekiwać mogła jedynie przyjemności, tak jak oni sami.
-Miałaś już okazje bawić się w szerszym gronie? - Zapytał i sam również przysiadł po drugiej stronie a by nie być biernym, sam wyciąnął rękę by poczuła jak sunie po jej ręce w kierunku ramienia. Jego wzrok błądził między jej biustem a twarzą, na której poszukiwał emocji.
Offline
- Tylko z innymi dziewczynami... Odpowiedziała panna lekko rumieniąc się... Dziewczyna lekko zadrżała gdy obaj mężczyźni dotknęli jej ciała, ale nie wycofała się. Była zdecydowana doprowadzić to do końca. "Jesteś tu z własnej woli" powiedziała w myślach do siebie i rozluźniła się.
- Czegokolwiek sobie Pan zażyczy, odparła na zachętę z ust Carlosa i wsunęła drobną dłoń w jego rozpięte spodnie... Był już sztywny i twardy...
- Ojej, na prawdę to chyba nie jest zbyt wygodne... Jednym wprawnym ruchem Asami wydobyła stojącego członka na zewnątrz... Następnie bardzo powoli, i jakby z rozmysłem przeciągając chwilę w nieskończoność położyła się na brzuchu opierając biodra o uda Caleba. Jej usta zbliżały się do obnażonego kutasa starszego z mężczyzn... Trwało to chwilę ale w końcu jej usta dotknęły go...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Podniecony i zarazemz adowolony rozchylił nogi szerzej gdy tylko jego nabrzmiały i gruby kutas znalazł się na wierzchu. To co najbardziej kochał w takich momentach to te młdoe usta, opinająće się na jego glówce. N
-Ooo taaak...*Westchnął rozmarzony a po tym podparl się rękami na zgiętych lokciach by lepiej widzieć jak jej głowa pracuje przy jego sztywnym kutasie.
-Ummmm....bosssko! Delektuj się nim kochanie. Właśnie tak!
Offline
Zaskoczyła go swoim tempem ale skoro "formalnośći" omówili sobie na schodach, to teraz przyszedł czas działania a nie słów. Gdy leżała na brzuchu miał dostęp do jej dupci, co skrzętnie wykorzystał, unosząć spódniczkę ze stroju i zaraz złąpał za jej majtki aby obsunąć je ale nie do końća. Pochylony nad jej pośładkami polizał je a po tym rozwarł oba, ściskając je mocno. Rozchylone odsłoniły mu dziurkę a wybrał tylną, zaczynajać ją lizać i od razu lubieżnie drążyć. Usztywniony jeżyk wciskał się do neij bezwzglęnie i z zaangażówaniem.
Offline
Asami poczuła język w tyłku i dotarło do niej, że tej nocy ci dwaj faceci zerżną ją jak nikt jeszcze tego nie zrobił... Trochę się bała ale podniecała ją ta perspektywa. Lubiła silnych partnerów, trochę bezczelnych, trochę władczych i dominujących. Teraz gdy ssała jednego z "klientów" a drugi bezwstydnie penetrował jej dziurkę poczuła bardzo przyjemne ciepło w brzuszku. Wypięła się lekko pozwalając Calebowi na łatwiejszy dostęp... "Zachowujesz się jak dziwka" pomyślała i uśmiechnęła się w myślach dodając "ale luksusowa i droga dziwka".
Ostatnio edytowany przez Asami (2019-10-03 22:16:10)
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Kiedy lizała i obrabiała jego fiuta, podniecony oddychał niespokojnie i coraz głośniej a zaraz, spragniony większej dawki doznań, sięgnął jej wlosów wplatająć w nie rękę i docisnął ja do kutasa tak, by wśliznął się do środka jej ust i wypełnił niemal gardło.
-Przydłąw się nim! Lubię jak wchodzi cały a tutaj to już sztuka! - Powiedział hardo i przytrzymał ją jeszcze moment zanim ostatecznie nie puścił patrząc ile śłiny przy tym zagarnął na kutasie od tak głęokiego zanurzenia.
-Dobra z Ciebie suczka! Chcesz jeszcze? Ciągnij.
Offline
Odgarnąwszy sobie jej pośładek zanurzył się językiem niemal całym głęboko i tak drążył ją na bezdechu, dociskajać twarz do jej tyłka liżąc go, śliniąc i rozciąając aby przyszykować na kutasy, które potem zastąpią język. PO dluższej chwili lizania zastąpił go palcami, dwoma, wsuwająć je od razu głęboko a wewnątrz, zgiął je lekko i rozwarł fundując jej nowe doznania. Sam zdążył zesztywnieć ale czekał na swoją kolej sam, jak chyba każdy, lubując się w oralnych pieszczotach.
Offline
Cospleyerka posłuszna dłoni mężczyzny pozwoliła się kierować. Zmieścił się cały... ledwo... Asami zakrztusiła się "zawodowo", oblizała ślinę z ust i zerkając zadziornie na rozanieloną twarz mężczyzny przygryzła wargi... W tym samym momencie poczuła dwa sztywne palce wjeżdżające bez pardonu w jej tyłek i aż jęknęła słodziutko. Zaiste była tam bardzo ciasno...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Jego kutas sterczał twardo i wbijająć się tak głęboko fundował mu ogrom rozkoszy. Imponowało mu że poradziła sobie z nim zanurzonym tak głęboko a sam celowo docisnąl ją i przytrzymał przy kroczu, czując jak jego penis pulsuje w jej ustach. Zanurzony tak głęboko odbierał jej częściowo oddech a ręka naciskająca na jej głowę miała dobitnie pokazać jej żę pragnął więcej i właśnie na ostro. Znał umiar, puścił ja po chwili odciągając ręką za włosy od kutasa i puścił ją łapiąc za penisa by zasugerować jej że ma się zając jego jądrami.
Offline
Ciasnota jej tylnej dziurki była ogromnie przyjemna, sprawiając zarazem olbrzymią frajdę z tego jak pochłaniała oba palce, a gdy zgięte rozciagał i rozpychał się mocniej, wtedy też pochylił by ukąsić ją w pośladek. Nim się zorientowała palce zastąpił język zaś te wyjęte mocno uderzyły o jej pośladek. Nie żałował jej ani tego by wydrążyć ją językiem ale też by ponownie ozdobić jej tyłek solidnym klapsem. Jej tyłek był już mokry od jego śliny a by wzmożyć działanie, wcisnął palce w jej cipkę palcując ją tak, jak przed momentem robił to z tyłkiem.
Offline
Panienka podjęła zabawę języczkiem liżąc jajka Carlosa. Robiła to wprawnie i świadomie. Była skrupulatna i zdecydowana. Ewidentnie nie był to jej pierwszy występ w roli lodziarki... Białe włosy peruki przesłoniły jej twarz łaskocząc uda mężczyzny. Asami zjechała niżej sięgając językiem także za kulki kochanka...
Z drugiej strony Asami oddawała swój tyłek we władanie chciwym dłoniom Caleba... Robiła się coraz bardziej mokra i napalona. Jej wnętrze było wręcz gorące, aksamitne i bardzo ciasne...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Silnie podniecony jęnął głośniej dając upust podnieceniu. Jego nogi rozwarły się szerzej za to zgrabny tyłek zarysował przed nia teraz rozchylony zapraszając by językiem dotarła niżej. Złąpał ją za włosy by docisnąć do swojej tylnej dziurki, trzymając dobrą chwilę aby poupajać się tym jak pracowała językiem zadając mu przyjemność. Widział jak język Caleba obrabiał jej tyłek a zarazem sam czuł jej język w swoim.
-Dobra Jesteś suczko!
Offline
Pozazdrościł drugiemu mężczyźnie choć zajęty, nie skupiał się na sobie, a na niej wiedząć żę będzie miał okazję aby ta zdążyła się odwdzięczyć. Namiętnie lizał w dalszym ciągu jej tyłek, z zapałem i sporym zaangażowaniem, które sprawiło że niejednokrotnie sam mlasnął przy nim do tego palcująć ostro jej cipkę. Wpychał w nią palce i to mocno a język, co raz zanurzał się albo do końca albo połowicznie jednak solidnie nawilżając ją.
Offline
-Mmmmmm odpowiedziała panienka w oczywisty sposób nie mogąc sklecić poprawnego zdania gdyż jej język był zajęty innymi rzeczami. Asami czuła się dziwnie. Z jednej strony seks za pieniądze z dwoma obcymi mężczyznami był chyba szczytem na jaki stać było aktualnie jej dziwkarską naturę... Z drugiej... Było w tym coś podniecającego... Bardzo podniecającego. Cosplayerka wypięła mocniej swój zajebisty tyłek dając będącemu z tyłu Calebowi szersze pole do manewru. Jej język przestał za to jeździć po jajkach Carlosa a dziewczyna podjęła ponownie akcję typu lodzik.
Ostatnio edytowany przez Asami (2019-10-14 21:11:18)
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Dalej już tylko obserwował ją, rozkoszując się tym jak przyjemnie obrabiała jego penisa, liżac go i ssąc a naprężony układał się naprawdę apetycznie w tym momencie. Lśniąćy od jej śliny drgnął jeszcze i zaraz kiedy ta wsunęła go głębiej uniósl lekko biodra jakby sam chciał wcisnąć się jeszce głębiej.
-Taak! Zapracujesz na nagrodę. - Pochwalił ją z wdzięcznością i zmrużył oczy.
Offline
Podniecony widział chęć "Współpracy" z jej strony przez co tym chętniej zaczął błądzić ustami i jezykiem między jej cipką i tyłkiem, liżąc ją po całęj dlugości aż zanuzrał się albo w jednej diurce, albo w drugiej, smakując ją z wielkim zapałem i mlaskaniem, roznoszącym się po całym pomieszczeniu w którym zabawiali sie we trójkę. W perspektywie sam myślał o tym kiedy on poczuje jej usta na sobie.
Offline
Asami nagle skończyła ssać Carlosa i usiadła między oboma mężczyznami. Jej dłoń szybkim ruchem rozpięła spodnie zaskoczonego Carlosa. Dziewczyna sięgnęła w rozporek i wyciągnęła jego stojącego kutasa na wierzch.
- Pobawię się wami obydwoma na raz... zaśmiała się i zaczęła ubijać dłońmi obydwa stojące na baczność członki. Miny złapanych z zaskoczenia mężczyzn sprawiły, że uśmiechnęła się wrednie, niczym lisica...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
-Mmm...nie spieszysz się widzę, to dobrze i nie dobrze bo mi się już cholernie Ciebie chce. - Powiedział spragniony teraz nie poganiając jej i patrząc jak jej ręka pracuje na jego wylizanym i sztywnym kutasie. Obserwował jej reakcję widząc wredny uśmieszek, jaki skwitowal sam złapaniem jej za pierś której sutek lekko wykręcił.
Offline
Wszystko zadziało się szybko i nagle ale nie oponował. Podobało mu się to w zasadzie że teraz i on czuł jej dłoń przy sobie mimo żę marzył o jej ustach.
Naprężony młody penis doktora z uniwersytetu teraz odstawał poddając się tak jak ten drugiego mężczyzny, choć nie tak wilgotny bo nie nawilżony przez nią, ale faktycznie, nigdzie się nie spieszyli więc szybko rozluźnił się i poddał pieszczocie.
Offline
Asami bawiła się obydwoma klientami... Tak traktowała ten wieczorek czysto zawodowo i miała nadzieję, że oni także. Jej dłonie błądziły po ich członkach delikatnie bawiąc się nimi, drażniąc...
- Biedaczku... odezwała się do rozanielonego Caleba... Pewnie chciałbyś bym także possała i ciebie... Masz szczęście... Za twe zręczne paluszki mam zamiar się odwdzięczyć... Panienka nachyliła się i aksamitnymi ustami sięgnęła jego wzniesionego kutasa... Przez chwilkę bawiła się nim języczkiem by pozwolić mu w końcu wniknąć między jej wargi.... MMMmmmmmm... Zamruczała...
Na początku ssała płytko i ostrożnie... Po chwili jednak poszła na całość i znowu dławiła się męskim członkiem...
Hostessa działała teraz na dwa fronty. Jej usta oplatały Caleba a dłoń bawiła się Carlosem...
Tak to moje zdjęcie.
Offline
Nie oponował dobrze wiedząc że za to co zrobił dla niej meżczyzna będzie się chcaiła a wręcz będzie jej wypadało się odwdzięczyć, poza tym jego kutas sterczał dalej a masowany przez jej rękę zaznawał przyjemności i zachowywał rozmiar oraz kształt. Cicho mruknął spuszczająć neico z tonu i cierpliwie czekając, obyty w grupowych zabawach.
Offline
Zadowolony odetchnął glośno czujać jej usta, na początku liżące tylko po główce a potem, już znacznie odważniej i pełniej co spotkało się z głośnym jękiem jaki naturalnie wydał zaznająć wreszcie tej przyjemnosci choć jeszce nie samej ulgi.
-Wirtuozka z Ciebie. Młoda zdolna bestia. - Powiedział żartobliwie chociaż faktyzcnie podobało mu się a ręką odgarnął jej włosy gładząc ją po po liczku. Rozchylił nogi szerzej dając jej miejsce przy penisie ale i wygolonych jądrach.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna