Tu rozkosz nie jedno ma imię
Nie jesteś zalogowany na forum.
Bąbelki, ciepla woda, wszystko otoczone drewnem a do tego podstawki i małe stoliczki, na których można odłożyć swoje drinki lub inne napije. Miejsce stworzone do relaksu i dające pełną szansę temu by móc odetchnąć nago lub w stroju.
Wieczór po dniu pełnym zajęć pobudził w nim "mechanizm nagrody" i to włąsnie pośród bąbelków szumiących w przestronnym jacuzzi odnaleźć miał chwilę oddechu i błogiego relaksu.
Naga sylwetka, okryta jedynie kąpielówkami w ciemnograntowoym kolorze.
Wszedł do wody odstawiając drinka na stoliku.
Offline
Nie spodziewałam się by ktoś o tak późnej porze miał przebywać w tym miejscu więc zakradłam się i powoli rozebrałam. Światło zawsze się tutaj paliło więc nie zaprzątałam sobie głowy zbyt mocno tym faktem. Rozejrzałam się jeszcze raz dla pewności po czym weszłam do ciepłej wody wydając z siebie rozkoszny cichy pomruk. Oparłam sie wygodnie zaczynając błogi relaks kiedy nagle poczułam że pod palcami jednej z dłoni czuję coś, co nie przypomina zimnego plastiku czy innego materiału, a raczej... skórę. Spojrząłam w tym kierunku odsuwajac sie i wstajac przestraszona kiedy nagle z wody wynurzył się...
Offline
Zanurzył się miał wrażenie tylko na chwilę aż tu nagle podczas tego jednego momentu tak nieoczekiwane uczucie i pojawienie kogoś. Przetarł oczy i spojrzał na nią szybko widząc młodą atrakcyjną dziewczynę.
-O...przepraszam, nie chciałęm wystraszyć. - Widział jej zaskoczenie w oczach i coś na kształt przestrachu.
-Nie spodziewałem się zę o tej porze ktoś jeszcze dotrze. - Odpowiedział z uśmiechem chcąć nieco uspokoić sytuację, przy okazji przyjrzał jej się uważniej.
Offline
Nie, nie to ja przepraszam - odpowiedziałam natychmiast siadajac ponownie w wodzie ale nieco dalej. - Tak na prawdę nie powinno mnie tutaj być - dodałam cichutko. Nie wiedziałam z kim rozmawiam a jednak głupio by było trafić na kogoś kto może mnie stąd wyrzucić jednym słowem, w końcu to miejsce dla gości a nie dla obsługi spa
Offline
-Dlaczego? - Zapytał z pewnym niezrozumieniem nie mając pojęcia nawet kim była i że pracowała jako obsługantka.
-Bez obaw, miejsca jest sporo i przecież nikt stąd nie wyrzuci. - Powiedział kolejny raz nieświadomie. Niepokoił go jej przestrach i to jak nagle uciekła i speszyła się, bylo to wręcz podejrzane.
Offline
Postanowiłam się uspokoić i udawac, że wszystko jest okej.
- No dobrze, przepraszam raz jeszcze - powiedziałam opierajac się ponownie wygodniej i znów wydajac przyjemny pomruk. Spojrząłam jednak na mężczyznę
- A wiec czemu jesteś tu tak późno? - zapytałam zaciekawiona z usmiechem na twarzy. Musiałam przyznać, miał na prawdę seksowne ciało a tak bąbelki miło pieściły moje ciało, że czułam lekkie pobudzenie
Offline
-Do późna dziś pracowałem a miałem ochtoę na troche ciepłą wody i relaksu. - Przyznał na moment siadająć wygodniej przez co wynurzył swoje męskie ramiona i fagment torsu, który po chwili ponownie zniknął w bąbelkach.
-Mmm...to przyjemne, jakby nie było nie spotkalibyśmy się tutaj. A Ty? Czemu tak późno? Jeśli mogę zapytać i...jak już tak na Ty...Caleb Jestem. - Przedstawił sie.
Offline
Ja? miałam podobnie - powiedziałam nawet nie kłamiąc przy tym - Daphne - dodałam po chwili z uśmiechem patrząc na jego mokre ciało i przygryzając nieświadomie przy tym wargę.
Offline
Przez to żę była zanurzona, nie był w stanie lepiej jej się przyjrzeć jednak już w jej oczach a zarazem na ustach widział zadatki na naprawdę...rozkoszną towarzyszkę
-Miło mi. Często tu bywasz? - Zapytał niezobowiązująćo i wyciągnął się pod wodą przez co przypadkiem musnął nogą jej nogę.
Offline
Czasami, ale przeważnie nikogo już nie ma - odpowiedziałam a po chwili poczułam jak jego oga przypadkiem ociera się o moją. Usmiechnęłam się nie reagując chwilę na to, zastanawiałam sie czy aby na pewno był to przypadek. Po chwili jednak i moja stopa zaczęła swobodniej wodzić po jego udzie, choć starałam się by moja mina tego nie ukazywała
Offline
Czując jej stopę przy swojej nodze wiedział już doskonale że to nie przypadek i zę i ona zaczęła grać w tą "podwodną grę".
-W takim razie zdisiaj miałem szczęście że trafiłęm na Ciebie. Myslałęm o saunie ale bąbelki wygrały. - Powiedział z uśiechem wciąż patrząć na nią i sam ocierając się swoją nogą o jej nogę.
Offline
Tylko nie mów, że to Twój szczęśliwy dzień - zażartowałam powoli przy tym przesuwając stopę nad jego udem i wsuwajac ją między jego nogi.
- Ups, przepraszam - powiedziałam delikatnie prostujac noge a po chwili ją zabierając uginając w kolanie
Offline
-Nic się nie stało. Nie ma za co przepraszać, poniekąd powiedziałbym że to jest zadatek na dobrą noc...czy tam wieczór. - Dodał figlarnie się uśmiechająć a po tym samz aczął pzresuwać się bliżej niej ale powoli. Pozwolił sobie na nieco odważniejszy ton celowo, wizdiał wcześniej tą wargę a i jej dotyk nie był przypadkowy.
Offline
Zadatek? hmm- mruknęłam nieco bardziej podnieconym tonem - Powiedz mi, co masz na myśli - dodałam z uśmiechem patrząc na to jak sie zbliża ku mnie. - Albo lepiej nawet.. pokaż - Zagryzłam ponownie wargę patrząc nieco bardziej dziko na mężczyznę
Offline
Uśmiechnał sie tajemniczl ale nie odpowiedział niczego za to kiedy usiadł tuż obok niej, jego ręka sięgnęła pod wodą jej szparki odnajdujać ją odrazu po tym jak przesunał dlonią po jej prawym udzie. Musnął czubkiem palców jej muszelkę i popatrzył jej w oczy pożąliwie nachylając się by złozyć na jej szyi delikatny pocałunek.
Offline
Mmm - mruknęłam zadowolona czujac jego dłoń na sobie a po chwili również i usta. Moje dłoń powoli powędrowała na jego klatę którą już po chwili czule pieściłam pod palcami, zsuwaajć przy tym na jego krocze aż poczułam pod nią twardy sprzęt.
- Mmmm - mruknęłam kolejny raz teraz jeszze bardziej zadowolona tym co znalazłam - Więc jak, zerżniesz mnie czy będziesz tylko dotykał? - zapytałam przekornie
Offline
Nabrzmiały penis juz sterczał sztywno a on podniecony uśmiechnał się i wsadził dwa palce do jej cipki, zaczynając ją ostro palcować pod wodą.
-Mmm....zerżnę...choćby w obie dziurki. - Powiedział patrząc na nią a wtedy ręką sięgnął jej piersi i ścisnął ją mocno chcąc poznać jej rozmiar i kształt.
-Mmm...wypnij się...
Offline
Głośniej jękłam czując jak wsuwa palce we mnie a po chwili z uśmiechem zmieniłam pozycję, opierajac dłonie o krawędź jacuzzi i wypinając się ku niemu. Spojrzałam za siebie kręcąc przy tym tyłkiem wystającym znad wody
Offline
Nęcący mokry tyłek zaraz spoczął w obu jego dłoniach, macany i rozciągany na boki. Ściskająć go podniósł się tak żę woda śćiekała po jego nagim torsie a nabrzmiały penis przytknięty został główką do jej cipki. Otarł się nim kilkukrotnie po tym wpuszczająć go z łatwością i zaczynając dośc energicznie już od peirwszego pchnięćia pieprzy ją swoim sztywnym kutasem.
Offline
W momencie jego wejścia jęknęłam bardzo głośno i natychmiast wypięłam sie mocniej oraz zaparłam, aby miał większy opór i łatwość jednoczęsnie w pieprzeniu mnie. Cały czas jęczałam gdy wdzierał się we mnie w tej gorącej wodzie.
- Taak - krzyknęłam nawet juz nie pamiętając jego imienia, w końcu nie ono było wazne a jego kutas ostro penetrujący moje napalone wnętrze
Offline
Spiał mięśnie, prężył się przy tym silnie napinając i wychlapując nieco wody przy mocniejszych pchnięciach, którymi wpadal w nią, biorąc ostro. Mokre ciała zderzały się ze sobą wydając przy tym głośne plaśnięcia. Energiczne i intensywne sztosy oraz kutas, osadzający się w niej do samego końca mogły sprawić jej przyjemność i zadać rozkoszy, on za to pacnął ją w pośladek rozkoszując się tą okazją i spontanicznym ostrym seksem.
Offline
Jęczałam cały czas gdy mnie tak intensywnie brał. Nie umiałam sie powstrzymać, było mi tak dobrze kiedy jego penis tak ostro pieścił moją cipkę. Czułam jak się coraz mocniej zaciskam na jego sztywnym członku rozkoszujac sie nadchodzacą chwilą pierwszego orgazmu
Offline
Napinal swoje mięśnie rozkoszując się tym jak rozkosznie jęczała kiedy wbijał się w nią po sam trzon. Głośne klaskanie ciała o ciało, chlapiąca woda i impet z jakim o nią uderzał naprężonym ciałem, które kolejno obnażało każdy napinający się mięsień uczestniczący w tej paradzie.
Napierał mocno, wybijając silnie rytm, który miał jej pokazać że wie jak obchozdić się z kobietami i dać im tego czego pragną sam otrzymujac zarazem to na co miał ochotę. Mokrą ręką prześliznął się wzdłuż linii jej kręgosłupa po czym zatrzymał symbolicznie na karku.
Offline
Wygięłam się jeszcze mocniej gdy poczułam jego dłoń wdrującą po moich plecach na kark. Syknęłam rozkosznie kiedy złapał na niego i wypięłam sie jeszcze mocniej dajac mu już pełen dostęp do swego rozpalonego ciała.
Offline
KLaps lądujący na pośładku zaraz rozmasowany już poganiany był kolejnym serwowanym przez otwartą dłoń mężczyzny. Nabrzmiały czlon ocieral się o jej ścianki dokładnie, pieczołociwie zachodząć tak by stymulować oboje.
-O tak! - Jęnął wrezscie dając upust emocjom i pierwszej fali, jaka przetoczyła się przez jego ciało. Woda chlapała coraz głośniej i mocniej a on równie żwawo wywijał biodrami dalej.
Offline